Nikomu nie odmówię jedzenia i dobrego słowa
KWESTIONARIUSZ BIZNESMENA
Grażyna
Potocka
właścicielka
„Szkoły Tańca Grażyna Potocka"
•• Pierwsze
pieniądze zarobiłam... jako elektronik, w wyuczonym zawodzie, ale
bardziej zapamiętałam swój pierwszy kurs tańca. Prowadziłam go
popołudniami, mając 21 lat. Pracowałam z niepełnosprawną, niezwykle
radosną i zdeterminowaną młodzieżą. Włożyłam w tę pracę wiele siły, a
otrzymałam dużo satysfakcji. Ale na co wydałam zarobione wtedy
pieniądze, zupełnie nie pamiętam.
•• U
podwładnych najbardziej cenię sobie... bycie w porządku. A co się pod
tym kryje? Zaufanie, solidność, świetny kontakt z ludźmi i pasja do
pracy. Długo mogłabym wymieniać, a to się po prostu czuje.
•• Mam
słabość do... tańca? Nie! Do tańca mam miłość. A słabość? Ludzie
uważają mnie za twardzielkę i chyba rzeczywiście coś w tym jest.
Pewnie mam jakąś słabość, ale może jeszcze o niej nie wiem.
•• Kiedy
mam stres, to... mam w sobie sporo siły, by wyciszyć się i nie
okazać
zdenerwowania. Ważne, by nie wyżywać się na przypadkowych ludziach,
których problem tak naprawdę nie dotyczy. A gdy już się zdenerwuj ę,
to przydaje mi się rozmowa z przyjaciółką albo zwyczajna chwila dla
siebie.
•• Kibicuję...
wszystkim, którzy są dobrzy w tym, co robią. Podziwiam jednak nie
tylko tancerzy! Cenię wszystkich sportowców - ale tych drugich raczej
obserwuję na ekranie telewizora.
•• Lubię
wydawać pieniądze... z umiarem. Jako zodiakalny Lew ani nie jestem
skąpa, ani rozrzutna. Pieniądze wydaję najchętniej na samą siebie -
przede wszystkim na ciągłą naukę. W tym zawodzie wrażenie, jakie robi
człowiek na swoich klientach i współpracownikach, także odgrywa
bardzo dużą rolę. Taniec jest piękny. I tancerze powinni równie
pięknie wyglądać.
•• Zawsze
znajduję czas... na to, żeby kogoś wesprzeć. Chodzi o prostą rzecz -
choćby rozmowę z kimś, kto siedzi smutny gdzieś „na stronie".
•• Najbardziej
boję się...0statnio często zadawałam sobie takie pytanie i... hmmm...
chyba tak naprawdę nie boję się niczego. Na pewno nie chowam się pod
stół, a jeśli już przychodzą jakieś przeciwności, to biorę wszystko
„na klatę"!
•• Daję
jałmużnę... Nie odmówię nikomu pomocy, jednak dawanie pieniędzy to
zbyt proste rozwiązanie. Sama wszystko osiągnęłam ciężką pracą. Wiem,
że lepiej jest pomóc
cenną
wskazówką, poradą. Nigdy jednak nie odmówię jedzenia czy dobrego
słowa.
•• Na
zawsze zapamiętam... Jest wiele osób, które zapadły mi w pamięć,
zapamiętam też wiele miejsc, które widziałam. Najbardziej liczą się
dla mnie chwile, kiedy spotyka mnie ludzka wdzięczność - one są
najpiękniejsze.
•• Marzę...
Jestem osobą, która realizuje swoje marzenia. Chciałam stworzyć
własną szkołę tańca i dopięłam swego! Doczekałam się też wspaniałej
córki i cudownej wnusi. Ale ile warte byłoby życie, gdyby po jednych
marzeniach nie przychodziły następne?! Teraz marzę o... hmmm... niech
to będzie moja tajemnica. • NOT. MIŁ
|